Wielu z nas stanęło dziś przed zadaniem pracy zdalnej. Jeśli jednak na co dzień nie pracujemy w swoich mieszkaniach, zorganizowanie przestrzeni tak, by nagle stało się miejscem pracy, może nie wydawać się takim łatwym zadaniem. Jak więc podejść do organizacji biura w domu? Przede wszystkim znajdź miejsce, w którym będzie ci wygodnie. Choć początkowo kanapa wydaje się idealna, bardzo szybko może się okazać, że jednak nie jest to dobra pozycja na kilka godzin dziennie – plecy bolą, głowa garbi się od wpatrywania w monitor laptopa i z każdym kolejnym dniem zmierzamy na tę kanapę co raz mniej chętnie. Jeszcze gorszym pomysłem na biuro w domu jest organizowanie go w łóżku. Co prawda wielu z nas nie musi przebierać się z pidżamy żeby odpowiadać na maile, ale pamiętaj – pidżama to twój wróg. Rozleniwia i nie pomaga w mobilizacji do pracy. Jakie jest więc najlepsze rozwiązanie? Jednak stół. Jeśli nie masz biurka wykorzystaj stół w kuchni albo nawet na balkonie.
Jak zmotywować się do pracy w domu?
Postaraj się pracować choćby dwie godziny dziennie, ale nie dając się rozproszyć – z pewnością przyniesie to lepsze rezultaty niż ciągłe wstawanie po herbatę, ciastko i w celu wyprowadzenia psa. Powiedz sobie – teraz jest ten czas i skup się na tym, co masz do zrobienia. Teraz jak nigdy przydadzą ci się kartki z listą zadań czy aplikacje porządkujące czekające na ciebie obowiązki. Spisuj co masz do zrobienia, realizuj, odhaczaj to, co już wykonane i przepisuj na kolejny dzień to, czego zrobić się nie udało. Miej w tym porządek, bo on jak nic innego pozwoli ci ocenić, czy pracy przed tobą jest naprawdę aż tak dużo, czy tylko wydaje ci się tak, bo odkładasz od dwóch tygodni prostą sprawę, która urosła już przez to do wyzwania roku. Oczywiście – jeśli masz dzieci, które uczą się w domu, zadanie to może być jeszcze trudniejsze.
Jak zorganizować pracę w swoim domu?
Warto spróbować dogadać się z partnerem czy partnerką tak, by wymieniać się opieką, a co za tym idzie – czasem na pracę. Kiedy jedno korzysta ze stworzonego na te potrzeby biura, drugie odrabia z dzieckiem lekcje lub gotuje obiad. Potem następuje zmiana, drugie udaje się do „biura” a pierwsze stara się zająć czymś dzieci. Sytuacja ta dla wszystkich jest wyjątkowa i trudna – nie wyrzucaj sobie, że nie jesteś teraz idealnym rodzicem, pamiętaj że jesteś teraz również nauczycielem, opiekunem, kolegą z podwórka, panią ze stołówki, trenerem z boiska i wciąż – pracownikiem w swojej firmie. Czy to nie wydaje się dość, by nie dodawać sobie wyrzutów sumienia? Z pewnością radzisz sobie najlepiej jak potrafisz, nawet jeśli wydaje ci się, że daleko ci do ideału. A twoje biuro w domu to tylko jedno z wyzwań, poświęć mu więc tylko tyle czasu, ile naprawdę jest konieczne.
Poszukaj inspiracji na stronach, które pokazują, jak łatwo przeorganizować przestrzeń bez wydatków – na pewno znajdziesz jakieś możliwości do zastosowania właśnie w twoim mieszkaniu i twojej sytuacji. Być może na ten czas lepiej przestawić stół pod okno, by padało na niego dzienne światło? A może fotel nie będzie teraz najważniejszym meblem i nie musi stać na środku pokoju? Zawsze będzie można wrócić do poprzednich ustawień, gdy sytuacja minie, a może w międzyczasie uznasz, że tak jest lepiej i bardziej funkcjonalnie – kto wie!
